Ghetto Litzmannstadt, czyli łódzkie getto, było jednym z największych i najdłużej istniejących gett w Polsce, utworzonym w Łodzi w lutym 1940 roku, a całkowicie odizolowanym od reszty miasta do kwietnia tego samego roku. Architektonicznie obszar ten składał się z trzech części, podzielonych eksterytorialnymi ulicami, z gęstą zabudową, gdzie na zaledwie 4,13 km² mieszkało około 200 tysięcy Żydów. W warunkach skrajnego przeludnienia, w 1942 roku, na 1 km² przypadało ponad 42 tysiące mieszkańców. Pierwsza faza funkcjonowania getta przypominała strukturę przedwojenną, z rozbudowaną administracją żydowską i instytucjami kulturalnymi, w tym szkołami, pocztą oraz domem kultury. Najważniejszą postacią był Chaim Rumkowski, Przełożony Starszeństwa Żydów, który podejmował próby ocalenia mieszkańców, m.in. poprzez organizację pracy przymusowej. Kulturalnie, w getcie odbywały się spektakle teatralne i koncerty, a wydawano tygodnik "Getto Cajtung". Po wrześniowej "wielkiej szperze" w 1942 roku, która doprowadziła do wywózek dzieci, starszych i chorych, getto przekształcono w oboz pracy, co prowadziło do załamania się społeczności i masowych deportacji. W 1944 roku rozpoczęła się likwidacja getta, a jego mieszkańcy byli wysyłani do miejsc zagłady, głównie do Auschwitz-Birkenau. Spośród całej społeczności, około 44 tysiące zmarło w wyniku chorób i głodu, a najwięcej ocalałych, licząc około 10 tysięcy, to ci, którzy przeżyli dzięki pracy przymusowej. Warto zaznaczyć, że w łódzkim getcie zachowała się praktycznie cała dokumentacja archiwalna, w tym "Kronika getta łódzkiego", co czyni go wyjątkowym na tle innych gett. Ciekawostką jest fakt, że w getcie funkcjonował własny tramwaj, a także stworzono wewnętrzny system pieniężny. Mieszkańcy getta, mimo skrajnych warunków, starali się dbać o kulturę i edukację aż do ostatecznej likwidacji we wrześniu 1944 roku.