Zamek w Łapalicach to nietypowy budynek w stanie surowym, który powstał w latach 80. XX wieku jako nielegalna budowla. Zainicjowany przez Piotra Kazimierczaka, snycerza i producenta mebli, początkowo miał być domem jednorodzinnym z pracownią, jednak w efekcie stał się ogromną strukturą o powierzchni 5 tys. m², nawiązującą do architektury rezydencjonalnej. Historia inwestycji to pasmo kontrowersji związanych z niezgodnością budowy z pierwotnym pozwoleniem. Po kilkukrotnych próbach legalizacji budowy oraz unieważnienia wcześniejszych decyzji administracyjnych, w 2013 roku wydano decyzję o zakazie dalszych prac budowlanych, jednak w 2023 roku Rada Miejska w Kartuzach uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego, który umożliwia dokończenie budowy z przeznaczeniem na hotel. Architektonicznie, zamek, otoczony betonowym murem, składa się z czterech skrzydeł z mansardowymi dachami oraz dwunastu wież, które symbolizują dwunastu apostołów. Współczesne plany przewidują przystosowanie obiektu do celów turystycznych, z zachowaniem unikalnych cech architektonicznych. Chociaż projekt jest nieukończony, posiada już wiele gotowych elementów, a jego wnętrze miało być zdominowane przez drewniane wykończenia i rzeźby. Pomimo obowiązującego zakazu wstępu, zamek stał się popularnym punktem turystycznym, przyciągającym zarówno urban eksploratorów, jak i turystów. Niestety, z tego powodu pojawiają się problemy z odpadami i blokowaniem dróg przez zaparkowane pojazdy. W związku z niebezpiecznym stanem technicznym budynku, dochodziło do wypadków, w tym poważnych obrażeń dwóch nastolatków i młodego mężczyzny w szybie windowym. Zamek w Łapalicach łączy w sobie elementy architektury, kontrowersyjną historię oraz atrakcyjność turystyczną, stanowiąc interesujący, choć niebezpieczny, obiekt w regionie.