Obóz zagłady w Sobiborze, utworzony przez Niemców w 1942 roku w ramach akcji „Reinhardt”, był jednym z najokropniejszych miejsc holocaustu, gdzie zamordowano od 130 do 300 tysięcy Żydów. Jego lokalizacja w pobliżu stacji kolejowej Sobibór na Lubelszczyźnie umożliwiała efektywne przyjmowanie transportów, a otaczające lasy i bagna skrywały brutalne zbrodnie. Architektura obozu obejmowała strefę administracyjno-mieszkalną, przyjęć oraz strefę eksterminacji, z brutalnie zaprojektowanymi komorami gazowymi. W obozie funkcjonowały różnorodne komanda robocze, składające się głównie z Żydów, którzy byli zmuszani do pracy pod groźbą śmierci. W obozie zawiązała się konspiracja, która zorganizowała powstanie w październiku 1943 roku, pozwalając części więźniów na ucieczkę. Ciekawostką jest, że Sobibor był pierwszym obozem, w którym zastosowano kremację ciał ofiar, co było odpowiedzią na narastający fetor rozkładających się zwłok. Wciąż trwały jednak trudności w potępieniu i przypomnieniu o tych zbrodniach; miejscowa ludność długo nie chciała uwierzyć w prawdziwe przeznaczenie obozu. Likwidacja Sobiboru miała miejsce w grudniu 1943 roku, a jego istnienie starano się zatarć. Przez lata po wojnie teren obozu był zaniedbywany i profanowany. Dopiero w połowie lat 60. rozpoczęto prace na rzecz upamiętnienia ofiar, jednak właściwe muzeum powstało dopiero w 2020 roku. W kulturze Sobibor został uwieczniony w filmach, takich jak „Ucieczka z Sobiboru” oraz „Sobibór” z 2018 roku. Obóz w Sobiborze wciąż pozostaje symbolem niewyobrażalnej tragedii oraz heroicznym oporu wobec nazistowskiego terroru.