Projekt Riese, kryptonim dla największego przedsięwzięcia górniczo-budowlanego nazistowskich Niemiec, rozpoczął się w latach 1943-1945 w Górach Sowich oraz na zamku Książ. Inwestycja objęła rozległy teren, w tym wiele miejscowości, gdzie drążono sztolnie i budowano podziemne komory, wzmacniane żelbetonowymi obudowami. Całość wzbogacono o infrastrukturę drogową, kolejową, telekomunikacyjną i wodociągową. Z dokumentów III Rzeszy wynika, że znaczna część budowli pozostała do dziś nieodkryta, co budzi wiele mitów i teorii spiskowych, w tym hipotezy o rzekomej pracy nad Wunderwaffe, niemiecką bronią nowej generacji. Projekt miał na celu przeniesienie strategicznej produkcji zbrojeniowej w bezpieczny region Sudetów w odpowiedzi na alianckie naloty. W celu realizacji tego przedsięwzięcia powołano spółkę Industriegemeinschaft Schlesien AG, która wykorzystywała do pracy tysiące więźniów, głównie Żydów, w obozach pracy ustawionych w pobliżu miejsc budowy. Śmiertelność wśród pracowników była bardzo wysoka z powodu ciężkich warunków, niedożywienia i brutalności oprawców. Projekt, choć wielki w skali, został niedokończony, a liczne obiekty zniszczono przed końcem wojny. Zamek Książ oraz jego okolice miały być jedną z kwater głównych Hitlera, z podziemnymi tunelami łączącymi różne budowle, a prace dostarczyły niejednoznacznych materiałów architektonicznych. Zainteresowanie projektem Riese nieprzerwanie wzrasta, a region przyciąga turystów i badaczy, szukających tajemnic II wojny światowej. W 1995 roku otwarto trasę turystyczną w kompleksie „Rzeczka”, a dostęp do kolejnych obiektów, jak Włodarz czy Osówka, umożliwia poznawanie fascynującej, a zarazem mrocznej historii. Projekt pozostaje przedmiotem spekulacji związanych z jego rzeczywistym przeznaczeniem, a różnorodne interpretacje sugerują między innymi, że mogły tu mieć miejsce prace nad technologiami militarnymi, w tym jądrowymi. Ciekawostką pozostaje również fakt, że wiele z budowli zyskało nowe życie, stając się atrakcjami turystycznymi, co przyciąga entuzjastów historii oraz miłośników militarnych obiektów.